Archiwum 17 lipca 2003


lip 17 2003 Może patrzę zbyt daleko...
Komentarze: 0

W zielonym kubku - resztki nie dopitej kawy. Jeden łyk i stawia mnie na nogi, nawet o tej godzinie. To najlepszy czas, aby odpocząć od przytłaczającej codzienności i zanurzyć się jeszcze raz w tej magii, którą tworzy ONA - nikt inny, jak sama mówi o sobie. Nie dla mnie. Mam z niej coś na kształt. Zawsze kiedy tam patrzę moje myśli nie tylko zbliżają się do niej, ale i wybiegają w przód. Pierwszy raz się z tym zetknąłem i nie wiem jak to nazwać. To swego rodzaju inspiracja, którą pobudzają dodatkowo muzyka i obrazy. Wtedy wszystko składa się w jedną całość. (może byłabyś kimś ważniejszym, gdybyś przestała być posągiem...) To raczej nie będą wypociny zdesperowanego 19-latka, który ma złamane serce bo ma, ale coś co zmierza jeszcze w nieokreślonym kierunku i szuka w tym, czym jest, jakiegoś sensu. Uwielbiam rozwiązywać takie zagadki, choć czasami jest już za późno i nie ma żadnej nagrody, tylko przyjemna satysfakcja, albo rozczarowanie.W tej chwili przelewam swoje myśli w takim właśnie pamiętniku. To dopiero pierwsza notka i chciałbym swobodnie pisać tu o różnych sprawach...

(...) Is this all there is of me
Hearts and minds, find the time
That in the end there was
No possible reason for anything
Don't look too far...

Anathema - Don't look too far

cygnus : :